czwartek, 20 października 2011

Ad Astra - cz.2


Było to w czasach, kiedy ludzie  powszechnie marzyli o wolności, swobodnych podróżach i kolorowym życiu.
Aspera przeglądając magazyn „Projekt” natrafiła na artykuł o pewnej grupie artystycznej. Dziś już nie pamięta jej nazwy ani skąd pochodziła, zapamiętała jedynie, że artyści byli w jej wieku. Artykuł opowiadał o ich najnowszej wystawie „PAMIĄTKI Z ZIEMI”. Działania grupy rozpoczynały się od otworzenia wielkiego Atlasu Świata. Potem jeden z członków grupy z zawiązywanymi oczami wyznaczał na chybił trafił miejsce na Ziemi (oczywiście na stałym lądzie). Potem wyciągano bardziej szczegółowe mapy, potem jeszcze bardziej dokładne, aż w końcu wybierano docelowe miejsce. Wtedy cała grupa przygotowywała się do ekspedycji, czasami w bardzo odległe strony. Dotarłszy tam wybierali najciekawszy fragment powierzchni ziemi a potem za pomocą najnowszych materiałów i technologii robili odlew. Aspera przeczytała artykuł a zachwyt nad niezwykłymi rzeźbami pomieszał się z zazdrością podróży i przygód jej rówieśników.
Stare egzemplarze „Projektów” i „Sztuki” przepadły podczas przeprowadzki. Aspera nie mogła odszukać danych grupy ale podziw ich dokonań pozostał i niczym nasionko kiełkował przez lata do chwili, kiedy wpadła na pewien pomysł. 
- Przecież ja też teraz mogę robić podobne pamiątki – wykrzyknęła zachwycona odkryciem. Od tamtej pory Aspera i Fida wyjeżdżając na wakacje zawsze robią jedno zdjęcie najciekawszego, najbardziej intrygującego miejsca ziemi, po której chodziły.
- Patrz pod nogi! – mówią do siebie, uśmiechając się porozumiewawczo.

1 komentarz: