Obawy i
niepewność nasiliły się kiedy Aspera otwierała bramę ogrodu. Przez prawie pół
roku wiele mogło się zdarzyć. Na przykład z altanki mogły „zniknąć” różne
artykuły ostatniej potrzeby czyli tzw. działkowe rupiecie, a w najgorszym razie
mogła zniknąć nawet sama altanka.
Uff!
Wszystko było na swoim miejscu, nawet kran niewymontowany! W dodatku taka
niespodzianka – kwiaty zakwitły wszystkie na raz i pojawiły się w takich
ilościach jak nigdy dotąd. Widok był tak niezwykły, że Aspera aż otworzyła usta
z zachwytu.
- Że też
takie proste rzeczy robią tak wielkie wrażenie. Parę kolorowych płatków, kilka
nut zapachu i człowiekowi miękną kolana. Bo ludzie najbardziej na świecie lubią
proste i jednoznaczne piękno – powiedziała do siebie Aspera i zabrała się do
zrywania kwiatów.
Pokręciła
się jeszcze trochę wokół domku. Wyciągnęła z ziemi parę uschniętych badyli a
jeden z nich, z małymi, czerwonymi „chińskimi latarenkami” dołączyła do
bukietu.
W drodze
powrotnej trafiła na promocję róż w mijanej kwiaciarni. Kupiła kilka do bukietu.
Powstała wspaniała kompozycja. W jej wielopoziomowy składzie , niczym w
orkiestrze symfonicznej pachniały fiołki, pierwiosnki, krokusy a wielobarwne
tło stanowił chór tulipanów, żonkili, róż, forsycji, magnolii a nawet
miechunki. Aspera rozkoszowała się widokiem bukietu z nieodpartym wrażeniem, że
coś jej on przypomina. Przyjrzała się raz jeszcze kwiatom i doznała olśnienia.
Te kwiaty, normalnie kwitną na przestrzeni kilku a nawet kilkunastu tygodni.
Jednak tegoroczna długa zima zmusiła wiosnę do użycia cudownego nawozu, który
przyspieszył wzrost roślin w zawrotnym tempie.
To prawdziwy
barokowy bukiet, który pod pozorem bujności mówi o upływie czasu. Aspera szybko
wyciągnęła kartkę aby zapisać z kompozycji wszystkie symbole vanitas. Zaczęła
od wazonika. Ze względu na rozmiar bukietu połączyła płaską porcelanową miskę z
ozdobnym i cennym dzbankiem po babci.
A zatem:
wazon o walorach luksusowych to nagroda za uczciwe życie, jego kryształowa
przezroczystość to cnotliwość i dziewictwo ale miseczka to symbol grzesznego
upadku. Oba łatwo tłukące naczynia symbolizują nietrwałość i przemijanie.
Kwiaty cięte choć są symbolami witalności i siły życia są też już nieuchronną
śmiercią. Tulipany to bezmyślność, pogoń za modą, próżnością i bogactwem. Róże
– kwiaty miłości i cielesności, stokrotki, liście, suche gałęzie… Aspera w
zapamiętaniu spisywała kolejne elementy kompozycji. W końcu zamaszyście
postawiła kropkę. A oto co przekazał jej ogród za pomocą bukietu:
Aspero!
Dzielna z
Ciebie kobieta! Patrz jednak uważnie pod nogi bo z głową w chmurach łatwo
możesz się potknąć, upaść i potłuc się boleśnie. Korzystaj z życia teraz i
potem bo ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy. Nie przejmuj się
szybką (skreślone). Nie przejmuj się, szybko wszystko mija. Najważniejsze jest
sama wiesz co. I nigdy ale to never ever nie zapominaj o ogrodach!
Aspera z
podziwem spojrzała na bukiet a potem jeszcze raz na kartkę.
- Taki
piękny i taki mądry – pokręciła głową z podziwem.
- A jednak
ludziom najbardziej na świecie podobają się rzeczy, które mają w sobie coś
więcej niż tylko puste piękno.