niedziela, 2 października 2011

Ad Astra - cz.1


Słońce przygrzewało jak w środku lata. Do przymkniętych powiek Aspery dotarł najcudowniejszy widok jej zielonego zakątka.
"Jestem najszczęśliwszą istotą na świecie" - pomyślała i leniwie przeciągnęła się na leżaku. Pomachała nogami a potem uniosła je wysoko nad głowę. Obserwowała radosny taniec swoich palców u stóp, kiedy nagle między kostkami pojawił się klucz dzikich gęsi! Gwałtownie odskoczyła na najbliższą chmurę. Klucz zmienił kształt z litery V na bezkształtnego bazgroła. Słychać było wyraźnie poirytowane głosy gęsi. Asperze wydało się, że słyszy złowrogie "Patrz pod nogi łamago!". I wtedy przypomniała sobie o pewnym zdarzeniu sprzed wielu lat. Dotyczyło uważnego patrzenia pod nogi ale także "bujania w chmurach" czyli marzeń do spełnienia. c.d.n.

1 komentarz: